Słoweńskie samorządy oszacowały straty po niedawnej katastrofalnej powodzi na niemal trzy miliardy euro. Szacunki nie obejmują strat, jakie poniosły prywatne firmy i przemysł, uwzględniono tylko zniszczenia budynków i infrastruktury.
Gminy z dotkniętych sierpniową powodzią terenów mogły zgłaszać straty za pomocą specjalnej aplikacji „Ajda”. Prawie dwieście samorządów wysłało ponad dwadzieścia trzy i pół tysiąca formularzy na łączną kwotę dwóch miliardów siedmiuset milionów euro. Najwięcej z nich zgłoszono w regionie słoweńskiej Styrii.
Gminy miały obowiązek sporządzić wykaz szkód w obiektach publicznej infrastruktury. Okazało się, że powódź najbardziej dała się we znaki ciekom wodnym. W tej kategorii straty wyceniono na niemal półtora miliarda euro. W różnym stopniu zniszczonych zostało dwanaście tysięcy budynków. Nie są to ostateczne dane gmin, które będą zakwalifikowane do otrzymania pomocy. Władze krajowe będą jeszcze sprawdzać szkody w terenie.
Słoweński rząd wszędzie szuka pieniędzy, dzięki którym będzie można zlikwidować szkody. Dziś każde z ministerstw przedstawia plan oszczędności na najbliższe dwa lata budżetowe. Każdy z ministrów miał zmniejszyć wydatki o co najmniej cztery procent, co miało przynieść na odbudowę kraju dodatkowo około sześciuset milionów euro.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!