Rosyjski Gazprom został wykluczony z obsługi sieci przesyłowej gazu ziemnego w Mołdawii. Tamtejszy rząd podpisał umowę na dzierżawę gazociągu z rumuńską spółką.
To kolejny krok Mołdawii w procesie uniezależniania się od rosyjskich wpływów. Podpisano też umowę dzierżawy tamtejszej sieci przesyłu gazu ziemnego na pięć lat ze spółką, w której większość udziałów ma rumuński Transgaz. Udziałowcem jest również Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.
Tym samym wykluczono z obsługi tej sieci rosyjski Gazprom. Oficjalnie możliwość takiej decyzji dało Mołdawii nowe prawo, które nakazało rozpoczęcie procedury podziału spółek z branży gazowniczej.
Gazprom był do niedawna monopolistą na mołdawskim rynku gazu – dyktował ceny paliw, warunki dostaw, transportu i dystrybucji. Firma jednocześnie była polityczną i gospodarczą bronią w rękach Kremla, bo Mołdawia była uzależniona od rosyjskiego gazu. Rosyjski reżim od lat szantażował władze w Kiszyniowie przerwami w dostawach, zwiększaniem cen albo próbą odzyskania rzekomego długu jaki Mołdawia ma wobec Gazpromu.
Mołdawski rząd od początku wojny na Ukrainie stara się uniezależnić od rosyjskich źródeł energii. W tej chwili gaz z Rosji wykorzystywany jest jedynie do zasilania elektrowni na terenie separatystycznej Republiki Naddniestrza.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!