Hakerzy przeprowadzili atak DDoS na strony internetowe kilku czeskich banków oraz praskiej giełdy papierów wartościowych. Najprawdopodobniej za atak odpowiada grupa, która domaga się wstrzymania pomocy dla Ukrainy.
Atak DDoS polega na sparaliżowaniu strony internetowej poprzez nawiązanie w krótkim czasie dużej liczby połączeń z serwerem. Tym razem ofiarą hakerów padły największe czeskie banki. Eksperci uspokajają, że pieniądze klientów są bezpieczne. Problemem może być dla nich jedynie czasowy brak dostępu do bankowości elektronicznej.
Za działaniami stoi najprawdopodobniej jedna z rosyjskich grup hakerskich, która regularnie przeprowadza ataki na strony banków, urzędów i instytucji w krajach wspierających Ukrainę. Jak zauważyły czeskie media, podobny atak miał miejsce w ostatnich dniach w Polsce.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!