Wielki wyciek danych policjantów w zapalnym regionie świata: Irlandii Północnej. Policjanci i ich rodziny boją się o swoje bezpieczeństwo.
Zastępca szefa policji Chris Todd przeprosił za błąd jednego z pracowników. Błąd, który może kosztować ludzkie życie. “To powód do poważnych obaw dla moich kolegów i ich rodzin” – przyznał. Policja wszczęła dochodzenie wewnętrzne. Określa zdarzenie mianem krytycznego. Komendant główny przerwał wakacje i wraca do Belfastu.
Terroryści chcący jedności Irlandii jako republiki nadal traktują członków Polish Service of Northern Ireland jako reprezentantów znienawidzonej Korony.W czasie Troubles – krwawego konfliktu domowego, który ciągnął się 30 lat, życie straciło trzystu policjantów. W tym roku alert antyterrorystyczny w regionie podniesiono do maksymalnego poziomu. To efekt próby zamordowania wysoko postawionego oficera policji w Omagh. John Caldwell był w stanie krytycznym, ale przeżył. Według policji sprawcy to członkowie tak zwanej “Nowej IRA”.
Teraz członkowie terrorystycznych organizacji dostali do ręki niebezpieczne narzędzie: dane wszystkich funkcjonariuszy i ludzi zatrudnionych w policji. Chodzi o imiona, nazwiska, miejsce pracy i rangę, ale nie o prywatne adresy. Media donoszą, że część ludzi boi się o swoje życie.
O sprawie doniósł jako pierwszy dziennik “Belfast Telegraph”. Tymczasem po południu media opisały też inny przypadek ujawnienia danych. Ktoś ukradł dokument zawierający nazwiska około dwustu osób zatrudnionych w policji Irlandii Północnej.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!