Pierre Konrad Dadak, oszust mający polskie i francuskie obywatelstwo, został zatrzymany przez hiszpańską policję. Nie pierwszy raz.
Pierre Konrad Dadak został aresztowany w Hiszpanii w zeszłym miesiącu na lotnisku w Barcelonie, na podstawie międzynarodowego listu gończego. W ciągu ostatniej dekady pół-Polak, pół-Francuz wyłudził od swoich ofiar miliony dolarów.
Dadak, który podawał się za handlarza bronią, działał na całym świecie, dokonując przestępstw w Gambii, Kolumbii, Libii, Indiach, Kamerunie, Argentynie, Chile, Gwatemali, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Mjanmie i na Karaibach. Oszust został zatrzymany już w lipcu 2016 roku, gdy około stu uzbrojonych funkcjonariuszy hiszpańskiej policji weszło na teren jego willi na Ibizie, która nosiła fałszywe referencje placówki dyplomatycznej Gwinei Bissau.
Dadak został zwolniony za kaucją w 2017 roku, ale otrzymał sądowy zakaz opuszczania Hiszpanii. Sześć lat później usłyszał te same zarzuty.
Śledczym udało się sprawdzić jego konto, z którego robił przelewy bankowe na kwotę miliona euro na inne konta w Belgii, Kanadzie, Czechach, Francji, Niemczech, Łotwie, Monako, Polsce, Hiszpanii, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Stanach Zjednoczonych i Wietnamie.
