Londyńskie City umacnia pozycję europejskiego centrum usług finansowych. Wbrew obawom wielu ekonomistów brexit nie zniechęcił inwestorów z zagranicy.
Londyn nadal przyciąga. Globalni inwestorzy w ubiegłym roku ulokowali pieniądze w 46 projektach w City. To o siedem więcej, niż rok wcześniej.
Paryż i Madryt pozostały w tyle. Liczba inwestycji w usługi finansowe w tych stolicach spadła. “Mimo wyzwań dla brytyjskiej gospodarki, sektor jest odporny” – mówi finansowemu dziennikowi City AM Chris Hayward z City of London Corporation, czyli ciała zarządzającego dzielnicą finansową.
Większość ekonomistów jest zgodna, że brexit uderza w gospodarkę – spowalnia rozwój, osłabił wartość funta, sprawił, że w części sektorów brakuje rąk do pracy. Ale prognozy negatywnego wpływu na sektor finansowy się nie sprawdzają. Nie widać odpływu pieniędzy ani pracowników.
