Białorusini potrzebują europejskiej perspektywy – przekonywała w Pradze Swiatłana Cichanouska. Liderka białoruskiej opozycji uczestniczyła w konferencji poświęconej polityce pamięci historycznej w czeskiej Pradze, która odbywa się w związku z 33. rocznicą Aksamitnej Rewolucji.
Swiatłana Cichanouska powiedziała, że historia upadku komunizmu w Czechosłowacji wciąż rezonuje wśród Białorusinów i w 2020 roku była inspiracją dla pokojowych protestów w ich kraju. Obecnie naród białoruski, przekonywany przez reżim Łukaszenki, że Europa o nim zapomniała, potrzebuje europejskiej perspektywy – podkreśliła Cichanouska.
“Białorusini muszą wiedzieć, że Europa jest z nami. Potrzebujemy formy partnerstwa, które wzmocniłoby naszą pozycję w europejskiej rodzinie. Dla Białorusinów byłby to silny sygnał, że ich wysiłki nie idą na marne” – powiedziała liderka białoruskiej opozycji.
Swiatłana Cichanouska dodała, że podejmowane przez Rosję próby pisania historii na nowo i odseparowania Białorusi od reszty Europy są sprzeczne z mentalnością i pamięcią historyczną Białorusinów.
Swiatłana Cichanouska podkreśliła potrzebę rozróżniania narodu białoruskiego od reżimu Łukaszenki. Zaznaczyła, że Białorusini wspierają Ukrainę, która broni się przed Rosją. Mówiła też o potrzebie wspierania niezależnych mediów, białoruskich aktywistów i studentów. “Jestem przekonana, że wolna Białoruś będzie dla Putina najsilniejszą sankcją, a dla Ukrainy największą pomocą” – stwierdziła liderka białoruskiej opozycji.
