Węgierski rząd zdecydował, że jajka i ziemniaki będą kolejnymi produktami, których ceny pozostaną zamrożone. Tymczasem po raz kolejny powiększyła się w tym kraju inflacja, która wynosi już 21,1 procent.
Decyzja węgierskiego rządu może sprawić, że w sklepach ceny jaj i ziemniaków nieco spadną. Ich ceny zamrożono bowiem na poziomie z 30 września. Na razie tak zwana ustawa „Ár stop”, czyli „Ceny stop”, będzie obowiązywać do końca roku. Na liście produktów z zamrożonymi cenami są już: cukier, mąka pszenna, olej słonecznikowy, udziec wieprzowy, mięso z kurczaka i mleko UHT 2,8%.
„Węgierski rząd chce do końca przyszłego roku zmniejszyć inflację o połowę. Dlatego utrzymujemy i rozszerzamy limity cenowe” – powiedział na konferencji prasowej szef kancelarii premiera Gergely Gulyás.
Wielu ekonomistów wątpi w te zapewnienia, tym bardziej, że inflacja na Węgrzech się nie zatrzymuje. Dziś ogłoszono, że w październiku rok do roku wyniosła 21,1 procent, ale żywność zdrożała o 40 procent.
Problemem staje się również ograniczona dostępność w sklepach produktów z zamrożonymi cenami – szczególnie mleka, cukru i mąki.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!