Łotwa wkrótce rozpocznie budowę ogrodzenia na granicy z Białorusią. Ma to związek z ubiegłorocznym szturmem nielegalnych migrantów na wschodnie granice Unii Europejskiej. Pierwsza część ogrodzenia powstanie w tym roku.
Łotewskie radio publiczne podało, że w tym roku powstanie około 80 kilometrów stałego ogrodzenia. Miejsce, w którym będzie wybudowane zostało wybrane przez Straż Graniczną i określone jako “priorytetowy odcinek na granicy z Białorusią”. Do tej pory na granicy łotewsko-białoruskiej była tymczasowa bariera o długości 60 kilometrów. Docelowo ma ona wejść w skład stałego ogrodzenia.
Budowa ogrodzenia na granicy to skutek ubiegłorocznego kryzysu migracyjnego. Na Łotwę, Litwę i do Polski, z terytorium Białorusi, nielegalnie próbowali dostać się migranci z państw Bliskiego Wschodu i Afryki. Działania te wspierał reżim Aleksandra Łukaszenki. Dążył w ten sposób do zdestabilizowania sytuacji w regionie. Było to określane mianem wojny hybrydowej.
Łotewskie MSW informuje, że w ciągu 11 miesięcy granicę próbowało sforsować ponad 6700 osób. Wczoraj agencja prasowa LETA podała, że władze w Rydze planują przedłużyć stan wyjątkowy na wschodzie kraju. Wcześniej zakładano, że będzie obowiązywał do 10 sierpnia.
