We Włoszech w ciągu roku rachunki za energię wzrosły o niemal 100 procent. Znacznie podrożała również żywność. Dane opublikował Państwowy Instytut Statystyczny ISTAT.
Od marca ubiegłego roku wysokość rachunków za energię w gospodarstwach domowych, firmach i zakładach przemysłowych wzrosła o 95 procent, natomiast cena paliw średnio o blisko 40 procent. Tym podwyżkom towarzyszy wzrost cen żywności. Olej roślinny podrożał o jedną czwartą, a pszenica, z której wyrabia się ciasto na pieczywo i pizzę – o 20 procent. Średnio ceny nieprzetworzonej żywności wzrosły o 8 procent. To pociągnęło za sobą wzrost inflacji. Wynosi ona obecnie 7 procent, najwięcej od 37 lat.
Włoska inflacja, nieco niższa od unijnej średniej, jest wyższa niż we Francji, ale niższa niż w Polsce, państwach bałtyckich, krajach Beneluxu i Hiszpanii, gdzie przekroczyła 10 procent.
