Spór o tak zwaną “ulicę Murzynów” w Berlinie wszedł w nowy etap. W stolicy Niemiec od lat toczy się dyskusja o zmianie nazwy ulicy z powodu jej rzekomych “rasistowskich znamion”. Jej przemianowaniu sprzeciwiają się między innymi mieszkańcy berlińskiego śródmieścia.
Według ustaleń dziennika “Berliner Morgenpost” do śródmiejskiego ratusza wpłynęło ponad tysiąc pism sprzeciwiających się zmianie nazwy ulicy Mohrenstrasse. Około 900 obywateli Berlina wycofało swoją skargę po tym, gdy burmistrz okręgu Mitte Stephan von Dassel ogłosił, że jej rozpatrzenie może kosztować każdego jej autora do 740 euro. Pozostali są nieugięci i chcą się spotkać z politykiem Zielonych na sali sądowej. “Dla podtrzymania pozorów legalności swych działań burmistrz von Dassel co rusz nagina przepisy w celu zaspokajania bieżących potrzeb. To musi się kiedyś skończyć” – mówi Polskiemu Radiu Christian Steiniger, mieszkaniec śródmieścia.
O przemianowaniu istniejącej od dwóch wieków ulicy Murzynów radni dzielnicy Mitte zadecydowali w 2020 roku. Nowym jej patronem ma być Anton Wilhelm Amo, pierwszy niemiecki czarnoskóry filozof. Stołeczne media wskazują, że dyskusja wokół nazwy “Mohrenstrasse” wpisuje się w szerszy kontekst polityczny. Do rzekomo “rasistowskich” patronów berlińskich ulic zaliczono nawet zasłużonych duchownych.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!