Lokale wyborcze w Chicago zostały otwarte o godzinie 9 rano w Downtown Supersite, znajdującym się przy 191 North Clark Street. W wyborach prezydenckich frekwencja jest zwykle wyższa niż poza nimi, ale w niektórych okręgach wyborcy biją rekordy.
Według Chicago Tribune, powiat DuPage odnotował do tej pory prawie dwukrotnie więcej wyborców niż w 2020 roku. Wczesne głosowanie rozpoczęło się tam, a także w innych okręgach, w ubiegły czwartek.
Urzędnicy wyborczy zawsze wahają się przewidzieć frekwencję, ale liczby wskazują na silny cykl wyborczy.
Tribune donosi, że ponad 5,100 osób oddało karty do głosowania w ciągu pierwszych czterech dni wczesnego głosowania w powiecie DuPage, w porównaniu do około 2,700 w ciągu pierwszych czterech dni w 2020 roku.
Dla wyborców z Chicago w czwartek otwarte będą dwie lokalizacje: lokalizacja Downtown Supersite i biura Chicago Board of Elections przy 69 West Washington.
Wczesne głosowanie we wszystkich 50 okręgach rozpocznie się 21 października. Karty do głosowania pocztą już zaczęły być wysyłane. Głosowanie korespondencyjne trwa do 31 października, ale urzędnicy wyborczy ostrzegają, że nie należy zwlekać.
Wczesne głosowanie w pozostałej części powiatu Cook rozpocznie się w przyszłą środę.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Wczesne głosowanie to parodia wyborów, natomiast głosowanie korespondencyjne powinno być tylko dla osób, które są chore lub z innych powodów nie będą mogły głosować osobiście w dniu wyborów. W USA każdy stan ustala swoje zasady wyborcze i to jest główna przyczyna późniejszych sporów i zarzutów o fałszerstwa wyborcze. Do dzisiaj nie wyjaśniono jak zostały wykorzystane 420 mln M. Zuckerberg, które przeznaczył w 2020 roku na “pomoc w wyborach” w stanach, które decydowały o “zwycięstwie” Bidena. Mam 77 lat i nie uległem zniewoleniu pod wpływem komuny w PRL i podobnie będzie w USA jeżeli ten fakt zaistnieje. Nie zamierzam spędzić ostatnich lat życia na słuchaniu ogłupiającej i antyamerykańskiej propagandy “demokratycznych” i (niektórych RINO) politykierów, którzy przy współudziale 90% mediów robią wszystko, aby maksymalnie ogłupić Amerykanów i zrobić z nich niewolników. Jeżeli Harris wygra wybory i demokraci opanują kongres, to Amerykanie sami zafundują sobie ustrój totalitarny w stylu komuno-faszystowskim. Większość nie ma pojęcia jak się żyje w ustroju totalitarnym i ta nowa rzeczywistość będzie dla nich szokiem. Na istotne zmiany może być już za późno. W historii wiele mocarstw upadało i to przeważnie pod wpływem czynników zewnętrznych, a Stany Zjednoczone mogą upaść pod wpływem czynników wewnętrznych. To nie Trump i jego zwolennicy są wrogami demokracji. Wrogami demokracji są “elity” partii demokratycznej i media w USA, które uczestniczą czynnie w antyamerykańskiej propagandzie i ogłupiają Amerykanów.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!