Chicago: dziura budżetowa wyniesie prawie mld dolarów, czy będzie podwyżka podatku od nieruchomości?

0
Fot. Chalkbeat
REKLAMA - ZADZWOŃ (773) 588-6300

Miasto Chicago stoi w obliczu ogromnego deficytu budżetowego, który zbliża się do prawie miliarda dolarów w 2025 roku. Burmistrz Brandon Johnson i jego zespół poinformowali dziennikarzy o niektórych przyczynach, ale zaoferowali niewiele szczegółów na temat tego, jak planują temu zaradzić.

Burmistrz unikał odpowiedzi na pytanie, czy podwyżka podatku od nieruchomości jest pewna, aby pomóc zamknąć lukę budżetową w wysokości 982 milionów dolarów.

„To tylko prognoza” – powiedział burmistrz Johnson. „To chwila w czasie, więc żadna decyzja nie zostanie podjęta tylko na podstawie prognozy. Powiem jednak, że jestem bardzo zaangażowany w naszą ogólną wizję inwestowania w ludzi”.

Podczas briefingu z dziennikarzami biuro budżetowe burmistrza przedstawiło kwotę prawie 1 miliarda dolarów na 2025 rok wraz z nową prognozą luki budżetowej w wysokości 223 milionów dolarów na koniec bieżącego roku. Wypełnienie tych dziur będzie wymagało cięcia kosztów lub zwiększenia przychodów, co nie będzie zaskoczeniem dla osób pracujących w samorządzie miejskim, ale mimo to stanowi trudną przeszkodę dla Johnsona w uchwaleniu jego drugiego rocznego planu wydatków.

„Rozmiar luki budżetowej jest znaczący” – powiedział burmistrz dziennikarzom w środę. „Będzie to wymagało decyzji, które będą przemawiać do naszego ogólnego wspólnego pragnienia budowania gospodarki, która działa na rzecz ludzi pracujących. Trzeba będzie ponieść pewne ofiary”.

Johnson nie sprecyzował, jakie wyrzeczenia mogą pociągnąć za sobą przyszłoroczny budżet – w tym, czy podniesienie podatków od nieruchomości jest możliwe – poza skinieniem głowy na potrzebę „progresywnych dochodów”. Najwyraźniejszą wskazówką na temat tego, gdzie będzie szukał dodatkowych funduszy, było zwiększenie nacisku na Chicago Public Schools, by wzięły na siebie koszty wypłat emerytur dla niektórych pracowników.

Dyrektor ds. budżetu Annette Guzman powiedziała, że miasto rozważa różne sposoby na załatanie dziury w wysokości 223 milionów dolarów w 2024 roku, „w tym spowolnienie zatrudniania, całkowite zamrożenie zatrudniania, a także zmniejszenie innych uznaniowych wydatków, które nasze departamenty mają w swoich budżetach do końca tego roku”.

Oczekuje się, że burmistrz zarekomenduje budżet Radzie Miejskiej w październiku. Następnie do końca roku będzie musiał przekonać co najmniej 26 z 50 radnych do poparcia planu lub wprowadzić zmiany, aby uzyskać większość, której potrzebuje.

Johnson pominął automatyczną podwyżkę podatku od nieruchomości związaną z inflacją w zeszłym roku. Jeden z radnych powiedział, że chicagowscy podatnicy powinni przygotować się na taką podwyżkę w tym roku.

„To, że nie uzyskaliśmy tego dochodu z zeszłego roku, było błędem i było to związane z polityką. Będą więc prosić o podwyżkę podatku od nieruchomości. Byłbym zszokowany, gdyby tego nie zrobili” – powiedział radny 17. okręgu David Moore.

Podczas gdy załatanie dziury budżetowej w wysokości 982 milionów dolarów może okazać się zniechęcające, nie jest to największy deficyt, z jakim miasto borykało się w ostatnich latach. Poprzednia burmistrz Lori Lightfoot stanęła w obliczu deficytu w wysokości 1,2 miliarda dolarów w 2021 roku po tym, jak pandemia COVID-19 zdziesiątkowała finanse miasta. Johnson nie będzie jednak mógł polegać na napływie federalnych funduszy stymulacyjnych, aby pomóc zrównoważyć budżet, tak jak jego poprzedniczka była w stanie to zrobić podczas pandemii.

W ubiegłym roku Johnson załatał lukę budżetową w wysokości 538 milionów dolarów na 2024 rok bez zwolnień i podwyżek podatków, ale w dużej mierze polegał na jednorazowych poprawkach finansowych, w tym na ogłoszeniu nadwyżki funduszy finansowania przyrostu podatku i przeniesieniu nadwyżki budżetowej w wysokości 50 milionów dolarów z 2023 roku.

Johnson odmówił odpowiedzi na pytanie, czy podniesie podatki od nieruchomości, zezwoli na legalizację hazardu wideo w Chicago lub zatwierdzi umieszczenie automatów do gier na lotniskach w mieście jako sposobów na pozyskanie nowych dochodów w celu zrównoważenia budżetu na 2025 rok. Nie wykluczył również możliwości zwolnień lub zamrożenia zatrudnienia.

„Istnieje wiele opcji, które będziemy badać. To, przed czym staramy się zabezpieczyć, to szkody dla wyborców, dla zwykłych ludzi” – powiedział. „Pracujemy nad zapewnieniem jak najbardziej miękkiego lądowania”.

#polskieradio

ALERT

POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!

e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300

CHCESZ UMIEŚCIĆ BANER? - DZWOŃ (773) 588-6300

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here

Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!