Mieszkańcy South Shore, Chicago pozwali władze miasta przeciwko planom zamiany szkoły na schronisko dla migrantów.
Pozywający chcą od miasta zaniechania pomysłu zamiany szkoły przy S. Constance Ave. na tymczasowy “ośrodek wytchnienia” dla setek rodzin migrantów przysyłanych z Teksasu. Migranci mieliby zostać przeniesieni do szkoły ze stacji policyjnych w Chicago.
Pozew został złożony w środę przez mieszkańców South Shore: Darnella Jonesa, Natashę Dunn, organizację społeczną South Shore Neighbors i doradcę prawnego organizacji Franka Avile’a. Ich zdaniem decyzja miasta Chicago i Szkół Publicznych Chicago narusza warunki leasu i nie została uzgodniona z lokalną społecznością.
Źródłem frustracji mieszkańców jest, jak twierdzą ich przedstawiciele, priorytetyzacja migrantów ponad potrzeby lokalnych rodzin. Niektórzy z nich twierdzą, że inne okolice są lepiej przygotowane na przyjęcie migrantów z Ameryki Południowej i Centralnej.
Liczba migrantów przysyłanych do Chicago z Teksasu prawdopodobnie wzrośnie, wraz z wygaśnięciem w czwartek regulacji pandemicznej Title 42.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Niestety, ale głosowanie w wyborach ma swoje konsekwencje. Mieszkańcy Chicago masowo poparli w wyborach na szczeblu federalnym, stanowym i miejskim ludzi o których było wiadomo, że w ich programie jest masowa nielegalna imigracja. Tak więc pretensje mogą mieć wyłącznie tylko do siebie. Ostatecznie powinni być dumni z tego, że miasto Chicago jest “świątynią” dla nielegalnych imigrantów.
Jak se poscielisz, tak sie wyspisz.
To przyslowie tez pasuje do nawiedzonych zwolennikow oszoloma ze zdechlym wiewiorem na czubie, ktorzy go 1/6/21 posluchali i poszli atakowac Capitol.
Dzis okolo tysiaca z nich scieli sobie wiezienne prycze.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!