Dwóch nastolatków zostało rannych, a 15 osób zostało aresztowanych w sobotę wieczorem podczas zamieszek w centrum Chicago.
Strzały padły około godziny 9:00 w nocy w okolicach 100 East Washington Avenue. Ranni zostali 16 i 17-latek. Poszkodowanych przewieziono do lokalnych szpitali. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Tłum nastolatków atakował przypadkowych przechodniów. Świadkowie zdarzenia mówili o kilku grupach nieletnich bijących, kopiących i depczących kogoś na ziemi. Uszkodzonych zostało wiele aut.
Chicagowska policja poinformowała, że aresztowano 15 osób, dziewięciu dorosłych i sześciu nieletnich. Większość z nich została oskarżona o zakłócanie porządku publicznego. Jeden 16-latek jest również oskarżony o bezprawne użycie broni.
Zachowanie nastolatków potępiła burmistrz Chicago Lori Lightfoot, która w pisemnym oświadczeniu wezwała rodziców i opiekunów do zwracania większej uwagi na to, gdzie są ich dzieci. „Wpajanie ważnych wartości szacunku dla ludzi i własności musi zaczynać się w domu” – powiedziała Lori Lightfoot.
W niedzielę burmistrz elekt Brandon Johnson stwierdził, że nie akceptuje działań tych, którzy się zgromadzili w centrum miasta. Dodał, że nie można jednak demonizować młodzieży.
„Nasze miasto musi współpracować, aby stworzyć miejsca, w których młodzież będzie mogła się bezpiecznie i odpowiedzialnie gromadzić, pod nadzorem dorosłych” – powiedział Johnson.
Sobota była drugą nocą z rzędu, kiedy policjanci z Chicago odpowiedzieli na doniesienia o nastolatkach wzniecających zamieszki. W piątek w nocy doszło do strzelaniny na plaży przy 31st Street. Ranny w nogę został 14-latek.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!