Komisarz Komisji Rewizyjnej Powiatu Cook, Tammy Wendt, zwolniła swojego kuzyna ze stanowiska szefa personelu w swoim biurze. To efekt decyzji rady etyki. Tammy Wendt musi zapłacić także 2 tysiące dolarów kary za naruszenie przepisów zabraniających zatrudniania członków rodzin.
Oficjalne upomnienie nastąpiło po tym, jak Wendt zatrudniła swojego kuzyna Todda Thielmanna jako szefa swojego biura, krótko po wygraniu przez siebie wyborów w 2020 roku. Thomas Szromba, członek Rady Etyki powiatu Cook napisał, że Wendt od dawna wiedziała o naruszeniu przez nią przepisów o nepotyzmie, ale nie podjęła żadnych kroków, aby naprawić zaistniałą sytuację. Powiat Cook domaga się od Todda Thielmanna zwrotu 150 tysięcy dolarów, czyli równowartości wypłaconego mu dotychczas wynagrodzenia.
Tammy Wendt, demokratka z Palos Heights, będzie ubiegać się w nadchodzących wyborach o reelekcję. Jej przeciwnikiem w prawyborach będzie George Cardenas, radny 12 okręgu wyborczego w Chicago. Wendt, prawniczka, która należała do zespołu adwokatów Jasona Van Dyke, byłego policjanta skazanego za morderstwo Laquana McDonalda, twierdzi, że cała sprawa przeciwko niej i jej kuzynowi jest próbą uciszenia jej za niezatrudnienie przez nią osoby poleconej przez kierownictwo komisji rewizyjnej.
