3 osoby zginęły, a 26 zostało rannych w weekendowych strzelaninach w Chicago. Ostatnią ofiarą śmiertelną był 29-letni Kevin Powell, którego nieprzytomnego z ranami postrzałowymi klatki piersiowej odnaleziono w niedzielę nad ranem w okolicach 4400 West Monroe Street w dzielnicy West Garfield Park na zachodzie miasta. Mężczyzna zmarł w szpitalu Mount Sinai.
Dwie inne ofiary śmiertelne weekendowych strzelanin w Chicago to 31-letni mężczyzna i 35-letnia kobieta.
W grupie 26 rannych osób znalazło się dwóch 15-latków. Jeden z nich został postrzelony przez nieznanego napastnika, który otworzył w jego kierunku ogień z przejeżdżającego auta, kiedy ten szedł po chodniku wzdłuż ulicy South King Drive w dzielnicy Park Manor na południu miasta. Ranny 15-latek został przewieziony do szpitala Comera. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Drugi chłopak został trafiony w głowę przez mężczyznę, któremu 15-latek i jego 19-letni kolega próbowali ukraść konsoletę do gier komputerowych. Zdarzenie miało miejsce w sobotę w nocy w okolicach 3600 North Octavia Avenue. 15-latek w stanie krytycznym przebywa w szpitalu Community First Medical Center.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!