Zarząd chicagowskich Parków Publicznych planuje umieścić koła ratunkowe wzdłuż jeziora Michigan, ale tylko w miejscach, które są uważane za bezpieczne do pływania. Decyzja ta zbulwersowała matkę 19-letniego Miguela Cisnerosa, który utonął w ubiegłym miesiącu w pobliżu molo w dzielnicy Rogers Park. Cisneros utonął 22 sierpnia, na kilka tygodni przed planowanym wyjazdem na Uniwersytet Columbia w Nowym Jorku.
Mieszkańcy Rogers Park sami zainstalowali koła ratunkowe na molo w pobliżu miejsca, w którym zginął student, ale zostały one usunięte przez Park District.
Na środowym spotkaniu profesor prawa powiedział, że Park District może narazić się na odpowiedzialność, jeśli koła zostaną umieszczone w innych miejscach niż te, w których można pływać. Specjalista ds. bezpieczeństwa wodnego Gerry Dworkin powiedział, że obecność kół ratunkowych może dawać ludziom złudne poczucie bezpieczeństwa na niebezpiecznych obszarach.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!