Szeregowi chicagowscy policjanci zrzeszeni w drugim największym amerykańskim związku zawodowym – Fraternal Order of Police (FOP) – wyrazili brak zaufania do pracy komendanta CPD Davida Browna, jego zastępcy Erica Cartera i burmistrz naszego miasta Lori Lightfoot. Powodem są m.in.: brak porozumienia w sprawie nowej umowy zbiorowej pomiędzy unią, a władzami Chicago, wydłużenie godzin pracy policjantów, zmuszanie ich do rezygnacji z przysługujących im dni wolnych od pracy oraz odsunięcie detektywów od prowadzenia dochodzeń kryminalnych i oddelegowanie ich do patrolowania ulic.
Decyzje te miały na celu walkę z rosnącą w mieście przestępczością, tłumaczą przedstawiciele ratusza miejskiego. W odpowiedzi FOP przytacza dane z ostatnich dwóch lat, które wskazują, że podjęte przez władze Chicago działania nie sprawdzają się. Według nich, liczba morderstw w tym roku do 2 maja wzrosła o 22 procent, a od 2019 roku o 35 procent. Podobnie przedstawiają się statystyki w przypadku strzelanin, których liczba w minionych 2 latach wzrosła aż o 58 procent.
Głosowanie nad wotum zaufania dla kierownictwa CPD i władz miasta jest symboliczne i nie ma mocy prawnej.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!