W miniony weekend w wyniku strzelanin w Chicago 45 osób zostało rannych a pięć zginęło. Kolejne dwie osoby zginęły w wyniku dźgnięć nożem.
Jedną z ofiar jest nastolatek, który został postrzelony w niedzielę podczas jazdy w West Garfield Park na zachodzie Chicago. Do kolejnej strzelaniny, w wyniku której zginął 17-latek, doszło w niedzielę przy 4800 West Ferdinand Street.
Dwóch mężczyzn, w tym jeden śmiertelnie, zostało postrzelonych w Humboldt Park przy 800 North Ridgeway Avenue.
Inny mężczyzna, 34 lata, dźgnięty nożem w ramię i nogę, trafił do Mt. Sinai Hospital, gdzie zmarł. Kolejna ofiara, mężczyzna 40 lat, jest w dobrym stanie po postrzeleniu w ramię i brzuch.
Jedna osoba została zabity, a inna ciężko ranny w strzelaninie w Englewood przy 5600 South Morgan Street. To mężczyźni w wieku 27 i 30. Jak podaje policja, 27-latka kula trafiła w biodro, ramię i pośladki. Został przewieziony do szpitala św. Bernarda, gdzie zmarł. Przez lekarza sądowego powiatu Cook został zidentyfikowany jako Benjamin Dawkins.
30-latek został kilkakrotnie uderzony nożem w ramię. Trafił do tego samego szpitala w stanie krytycznym.
W niedzielny poranek 21-letni mężczyzna został śmiertelnie postrzelony podczas jazdy samochodem w Burnside na South Side. Ofiara siedziała na przednim siedzeniu pasażera, gdy około godziny 11 w nocy przy 800 East 87th Place, ktoś oddał do niego strzały. Według policji, mężczyzna został ranny trzykrotnie w głowę i dwukrotnie w ramię. Trafił do szpitala Jackson Park, gdzie zmarł.
Kolejną ofiarą jest 37-latek. Został śmiertelnie postrzelony w sobotę w West Pullman przy 11800 South Lafayette Avenue przed godziną 11 wieczorem. Travis Willis wdał się w bójkę z innym mężczyzną. Następnie jego przeciwnik wyjął broń i strzelił Willisowi w głowę i uciekł. Willis został przewieziony do szpitala Roseland, gdzie później zmarł.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!