Federalny sąd apelacyjny orzekł, że miasto Chicago nie musi płacić odszkodowania w wysokości 44,7 miliona dolarów, przyznanych w 2017 roku przez ławę przysięgłych Michaelowi LaPorta. W 2010 roku mężczyzna został postrzelony w głowę przez policjanta, podczas alkoholowej libacji. Patrick Kelly zranił Michaela LaPorta, a następnie starał się przekonać prowadzących śledztwo, że jego kolega próbował popełnić samobójstwo. LaPorta przeżył incydent, ale potrzebuje całodobowej opieki. Mężczyzna porusza się na wózku inwalidzkim. Uraz mózgu spowodował u niego także utratę umiejętności czytania. W październiku 2017 roku 10-osobowa ława przysięgłych sądu federalnego nakazała miastu Chicago wypłacenia odszkodowania w wysokości blisko 45 milionów dolarów. Zasądzona kara finansowa była najwyższą w historii chicagowskiego departamentu policji.
W 24-stronicowym uzasadnieniu swojej decyzji sąd apelacyjny podkreślił, że „żadne z praw obywatelskich poszkodowanego nie zostały naruszone, a Patrick Kelly nie był na służbie. W związku z tym, miasto Chicago nie może ponosić odpowiedzialności finansowej za ten tragiczny incydent.”
Prawnicy Michaela LaPorta zapowiedzieli złożenie apelacji do Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych.
Patrick Kelly nigdy nie został pociągnięty do odpowiedzialności karnej.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!