Podczas minionego weekendu w strzelaninach na ulicach Chicago zginęło 7 osób, a 42 zostały ranne. Wśród ofiar śmiertelnych znalazł się 15-letni Omar Alvarado zastrzelony w sobotę w nocy w okolicach 11600 South Prairie Avenue w dzielnicy West Pullman na południu miasta. Nastolatek został trafiony w głowę. Zmarł po przewiezieniu go do szpitala Christ Medical Center w Oak Lawn.
Ostatnią ofiarą śmiertelną weekendowych strzelanin w Chicago był 66-letni mężczyzna zastrzelony w niedzielę wieczorem w okolicach 6100 South Bishop Avenue w dzielnicy Englewood.
Pozostałe ofiary śmiertelne weekendowych strzelanin w Chicago to mężczyźni w wieku od 17 do 42 lat.
Liczba ofiar strzelanin nie uwzględnia zasztyletowanej przez matkę w sobotę 5-latki oraz kobiety, której ciało z ranami kłótymi tułowia wyłowiono w niedzielę z rzeki Chicago.
Według danych departamentu policji, w 2020 roku, liczba morderstw w Chicago wzrosła o blisko 67 procent. Do 20 września, w Wietrznym Mieście odnotowano 560 zabójstw. W tym samym okresie 2019 roku liczba ta wyniosła 374.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!