Prezydent Trump deklaruje, że opuści Biały Dom, jeśli Kolegium Elektorów zatwierdzi zwycięstwo Joe Bidena w wyborach prezydenckich. To pierwsza taka deklaracja amerykańskiego prezydenta, który od czasu zakończenia głosowania nie uznaje swojej porażki. Do tej pory Trump zezwolił już jednak na rozpoczęcie procesu transformacji pomiędzy starą a nową administracją.
Jeszcze przed listopadowymi wyborami Donald Trump twierdził, że głosowaniu towarzyszyć będą fałszerstwa. Zarówno wówczas jak i po wyborach nie podparł jednak tego żadnymi dowodami, a wszystkie składane przez sztab republikanów pozwy zostały odrzucone przez sądy w poszczególnych stanach.
W rozmowie z dziennikarzami w Białym Domu Donald Trump po raz pierwszy przyznał jednak, że przekaże urząd Joe Bidenowi, jeśli na zaplanowanym na 14 grudnia posiedzeniu Kolegium Elektorów zatwierdzi zwycięstwo kandydata demokratów. “Oczywiście, zrobię to i wiecie o tym dobrze. Ale do 20 stycznia wydarzy się jeszcze wiele rzeczy” – dodał.
Kolegium Elektorskie jest w USA ciałem, które ostatecznie zatwierdza wyniki wyborów. Elektorzy nie mogą jednak głosować według swojego uznania, a zgodnie z wynikami z poszczególnych stanów. Te zostały już oficjalnie certyfikowane przez specjalną rządową komisję. Na tej właśnie podstawie Donald Trump zezwolił w ostatnich dniach na rozpoczęcie transformacji.
Listopadowe wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych wygrał Joe Biden, który uzyskał 306 głosów elektorskich. Donald Trump zdobył 232 głosy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!