Tajfun Goni uderzył w Filipiny. Silny wiatr i ulewne deszcze doprowadziły do powodzi i podtopień, zrywane były dachy, doszło też do przerw w dostawach prądu. Zginęło dotąd co najmniej 10 osób.
Goni dotarł do filipińskiej wyspy Catanduanes w niedzielę o 4.50 czasu lokalnego, mając status supertajfunu. Prędkość wiatru dochodziła do 225 kilometrów na godzinę. Od tego czasu tajfun osłabł, ale wciąż powoduje szkody na głównej wyspie Luzon, gdzie znajduje się stolica Filipin – Manila. Prezydent kraju Rodrigo Duterte śledzi sytuację na bieżąco i nadzoruje działania służb ze swojego domu w Davao.
Filipińska agencja państwowa zajmująca się katastrofami szacuje, że Goni może dotknąć nawet 19 milionów Filipińczyków. Mieszkają oni w strefach zagrożonych osunięciami ziemi, powodziami i silnymi sztormami.
Goni, na Filipinach nazywany Rolly, to najsilniejszy tajfun, jaki dotarł do tego kraju od 2013 roku. Wtedy podczas tajfunu Haiyan zginęło ponad 6000 osób.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!