Według policji, 12-letni chłopiec z Teksasu wrócił ze szkoły do pustego domu, a jego rodzina zniknęła. Policja w Copperas Cove stwierdziła, że wygląda na to, iż matka chłopca wraz ze swoim chłopakiem wyprowadzili się w ciągu dnia, kiedy chłopiec był w szkole, a kiedy wrócił do domu, mieszkanie było całkowicie puste.
W piątek policja została wezwana pod adres w Copperas Cove i rozmawiała z chłopcem, który udał się do domu sąsiada. Chłopiec powiedział funkcjonariuszom, że jego matka, zidentyfikowana jako Erica Renee Sanders, i jej chłopak, zidentyfikowany później jako Keven Dwayne Adams, powiedzieli, że w pewnym momencie się przeprowadzą.
Zgodnie z oświadczeniem złożonym pod przysięgą, sąsiad powiedział funkcjonariuszom, że para miała w przeszłości przypadki wyrzucania chłopca z domu.
Funkcjonariuszom udało się skontaktować z parą telefonicznie i dowiedzieli się, że chłopca miał odebrać jego wujek. Kiedy skontaktowano się z wujkiem, zgodnie z oświadczeniem, powiedział, że nie wie nic o tym, że ma odebrać chłopca.
Policja poinformowała, że podczas przesłuchania Adams „długo narzekał” na 12-latka. Z oświadczenia wynika, że kiedy służby ds. ochrony dzieci skontaktowały się z parą, odmówili oni podania adresu, pod którym się zatrzymali.
Zgodnie z oświadczeniem, od momentu powrotu chłopca do pustego domu do momentu, gdy w końcu skontaktował się z parą i policją, minęło 5 i pół godziny.
Z akt policji w Copperas Cove wynika, że Adams i Sanders zostali aresztowani pod zarzutem porzucenia lub narażenia dziecka na niebezpieczeństwo bez zamiaru powrotu.