Atak na szkołę w mieście Kumba w Kamerunie – zginęło sześcioro dzieci, ośmioro kolejnych jest w ciężkim stanie. Napastnicy strzelali do uczniów w klasie. 
Napastnicy przyjechali pod szkołę motocyklami. Ciężko rannych jest ośmioro dzieci. Część z nich wyskakiwała z pierwszego piętra budynku, uciekając przed napastnikami. Według miejscowych władz, zabite dzieci w były w wieku 12-14 lat. 
W południowo-zachodniej części Kamerunu swoje działania zbrojne prowadzą anglojęzyczni separatyści, którzy powołali samozwańcze państwo Ambazonię, nieuznawane przez społeczność międzynarodową. Wśród mieszkańców francuskojęzycznego w większości Kamerunu angielskim posługuje się co piąty obywatel. To głównie ci, którzy zamieszkują Kamerun Południowy – byłą kolonię Wielkiej Brytanii. 
Separatyści protestują przeciwko marginalizacji – ich zdaniem – anglojęzycznej mniejszości Kamerunu. W ubiegłym roku doszło do serii porwań uczniów, o które władze Kamerunu oskarżały separatystów. Ci jednak odpierali oskarżenia.