Chicagowskie władze zorganizowały w poniedziałek ceremonię przecięcia wstęgi w nowym schronisku przeznaczonym dla samotnych mężczyzn doświadczających bezdomności w mieście.
Projekt Rogers Park został zrealizowany dzięki grantowi miejskiemu w wysokości prawie 7 milionów dolarów. Burmistrz Chicago Brandon Johnson i inni najwyżsi urzędnicy miejscy mają nadzieję, że schronisko w Rogers Park będzie wzorem dla co najmniej czterech innych schronisk, które powinny zostać ponownie otwarte w ciągu najbliższych 18 miesięcy.
Były radny i emerytowany profesor Uniwersytetu Illinois Dick Simpson mówi, że organizacja non-profit Northside Housing and Supportive Services, która służy społeczności North Side w Chicago od 1983 roku, zapewnia swoim klientom stabilność, której potrzebują, aby poprawić swoje życie.
„To nie jest jednorazowa pomoc kiedy zostajesz na noc, wyrzucamy cię i znowu jesteś bezdomny” – powiedział Simpson.
Radna Maria Hadden (49. okręg wyborczy) nazwała nowy obiekt „prawdziwym schronieniem” dla potrzebujących.
„To ich własna przestrzeń z zasobami i kompleksowymi usługami” – powiedziała Hadden. „Pomagamy im uzyskać ubezpieczenie społeczne. Pomagamy im uzyskać bezrobocie. Pomagamy im znaleźć pracę”.
Zlokalizowane przy 7464 North Clark Street schronisko jest domową bazą dla ludzi, serwującą ponad 200 posiłków dziennie. Gdy odwiedzający uzyskają stabilność życiową, North Side Housing oferuje 154 mieszkania, aby pomóc osobom zmagającym się z trudnościami stanąć na nogi.
Według North Side Housing and Supportive Services w Chicago prawie 70 proc. osób doświadczających bezdomności to mężczyźni.