Maia Sandu wygrywa ponownie wybory prezydenckie w Mołdawii. Przeliczone zostały wszystkie głosy. Podobnie jak w niedawno przeprowadzonym referendum europejskim o wyniku wyborów zdecydowała mołdawska diaspora.
W samej Mołdawii wygrał przeciwnik obecnej prezydent – Alexandr Stoianoglo. W kraju dostał nieco ponad pięćdziesiąt jeden procent. Do czasu wpływania danych z zagranicy mógł czuć się zwycięzcą. Jednak poza Mołdawią głosowało ponad 310 tysięcy osób. Zdecydowana większość na prozachodnią Maię Sandu – ponad 82 procent.
“Mołdawio, dziś jesteś zwycięzcą” – tak Maia Sandu podziękowała swoim wyborcom w kraju i za granicą. “Razem pokazaliśmy siłę naszej jedności, demokracji i zaangażowania na rzecz godnej przyszłości. Bądźcie dumni – jesteście wolnością, nadzieją i odpornością. Jestem dumna, że mogę służyć wam wszystkim” – napisała w mediach społecznościowych.
Zwycięstwa w wyborach prezydent Mołdawii pogratulowali przywódcy z całej Europy. Prezydent Andrzej Duda napisał w mediach społecznościowych, że zwycięstwo Mai Sandu jest jasnym znakiem, że miejsce Mołdawii jest w demokratycznej i zjednoczonej Europie. „I żadne siły zewnętrzne tego nie zmienią” – dodał.
Premier Donald Tusk napisał w mediach społecznościowych, że Maia Sandu pokonała “faworyta Rosji mimo agresywnej i masywnej ingerencji Rosji w mołdawskie wybory prezydenckie”. “Miejmy nadzieję, że ten trend utrzyma się przez najbliższe dni i miesiące także w innych krajach” – dodał szef polskiego rządu.
Polscy politycy nawiązali w ten sposób do zarzutów dotyczących rosyjskiej ingerencji w mołdawskie wybory. Zarówno w czasie kampanii, jak i w czasie głosowania władze informowały o wielu nielegalnych działaniach – mniej lub bardziej otwarcie prorosyjskich.
Zwycięstwa pogratulowała Mai Sandu również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. “Potrzeba wyjątkowej siły, aby pokonać wyzwania, przed którymi stanęłaś w tych wyborach. Cieszę się, że mogę kontynuować współpracę z tobą na rzecz europejskiej przyszłości dla Mołdawii i jej mieszkańców” – napisała szefowa KE na portalu X.
Frekwencja w drugiej turze wyniosła ponad pięćdziesiąt cztery procent. Zarówno w czasie kampanii, jak i w czasie głosowania władze informowały o wielu nielegalnych działaniach – mniej lub bardziej otwarcie prorosyjskich. Przewaga Mai Sandu nad rywalem wyniosła ponad 10 punktów procentowych.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!