Samolot należący do prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro został przejęty przez rząd Stanów Zjednoczonych. Departament Bezpieczeństwa Białego Domu poinformował, że maszyna wylądowała na lotnisku na Florydzie w miejscowości Fort Lauderdale w aglomeracji Miami.
W Stanach Zjednoczonych to obecnie jedna z najważniejszych wiadomości. Zdjęcia na żywo z portu lotniczego Fort Lauderdale pokazuje między innymi lokalny florydzki oddział telewizji NBC. Informuje, że samolot prezydencki Nicolasa Maduro przyleciał na Florydę z pobliskiej Dominikany. Maszyna w taki sposób została zajęta przez rząd.
Wenezuela naruszyła sankcje nałożone przez Waszyngton, dlatego samolot został przejęty. Wart jest około 13 milion dolarów. Amerykanie współpracowali z Republiką Dominikany, która powiadomiła Wenezuelę o zajęciu. To na tej wyspie maszyna znajdowała się od pewnego czasu.
Stosunki między USA a Wenezuelą są chłodne, a zajęcie samolotu oznacza kolejną eskalację. Na reżim wenezuelski nałożono liczne sankcje mające skłonić rządzącego od 2013 roku Nicolasa Maduro do ustępstw. Nie przeszkodziło mu to w sfałszowaniu licowych wyborów, po których w Wenezueli wybuchły krwawo stłumione protesty. Zginęło 27 osób, a kilkaset trafiło do więzień.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!