W rejonie północnych Karaibów szaleje tropikalna burza Ernesto. Setki tysięcy ludzi pozbawianych jest dopływu prądu. Żywioł zyskuje na sile i w najbliższych godzinach stanie się huraganem.
Meteorolodzy informują, że żywioł przynosi bardzo obfite opady deszczu, w niektórych miejscach nawet do 20 centymetrów. Ernesto miał maksymalną stałą prędkość wiatru wynoszącą ponad 100 kilometrów na godzinę – zaledwie 7 kilometrów na godzinę mniej niż siła huraganu. Jego centrum znajdowało się około 180 kilometrów na północny zachód od San Juan – stolicy Portoryko.
Przed burzą gubernator Portoryko Pedro Pierluisi zmobilizował Gwardię Narodową i wezwał ludzi do schronienia się w domach. Na całej wyspie szkoły publiczne są zamknięte, a otwarto prawie 80 schronisk. Mieszkańcy zostali również ostrzeżeni, aby przygotować się na powszechne przerwy w dostawie prądu, ponieważ krucha i przestarzała sieć elektryczna wyspy jest nadal naprawiana po tym, jak została zdewastowana przez huragan Maria w 2017 roku. W tej chwili ponad 300 tysięcy ludzi pozbawionych jest energii elektrycznej.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!