70% portugalskich lekarzy uczestniczy w strajku, który rozpoczął się wczoraj i potrwa dziś do północy. W wielu miejscach w kraju operacje i konsultacje zostały odwołane.
Strajk został zwołany przez Portugalską Krajową Federację Lekarzy. Związek oskarża rząd o nieustępliwość i brak elastyczności. Przewodnicząca związku Joana Bordalo Sà mówi, że chodzi przede wszystkim o zarobki oraz wykonywanie pracy w godzinach nadliczbowych w podstawowej opiece zdrowotnej.
„Nie można poważnie podchodzić do negocjacji, gdy temat skali wynagrodzeń jest odkładany przez rząd do 2025 roku” – mówi przewodnicząca Portugalskiej Krajowej Federacji Lekarzy. „Dyskusja musi rozpocząć się szybko, ponieważ uwzględnienie tego w budżecie państwa już na 2025 rok jest konieczne” – dodała.
Lekarze żądają przywrócenia tygodnia pracy wynoszącego 35 godzin i aktualizacji wysokości wynagrodzeń. Chcą także przywrócenia 25 dni urlopu rocznie i pięciu dodatkowych dni urlopu, jeśli są one wykorzystywane poza sezonem.
Portugalscy lekarze należą do najniżej opłacanych w Unii Europejskiej, a ich warunki pracy pogorszyły się w ciągu ostatnich dwóch dekad. To skłania ich do odchodzenia z państwowej służby zdrowia do sektora prywatengo lub do emigracji.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!