Unia Europejska powinna wzmocnić swoją niezależność obronną – powiedział minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Podczas wizyty w fińskim MSZ szef polskiej dyplomacji wyjaśnił, że nie można polegać tylko na amerykańskim wsparciu.
“Powinniśmy być bardziej odpowiedzialni za nasze własne bezpieczeństwo tutaj w Europie – zarówno w kontekście NATO, jak i w kontekście Unii Europejskiej, niezależnie od tego, kto wygra wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych” – mówił Radosław Sikorski. Minister przypomniał, że „zwrot USA ku Azji”, który stawia Europę na dalszym planie amerykańskich priorytetów „rozpoczął się już za prezydenta Obamy”, a nie wraz z rządami Donalda Trumpa.
Minister Sikorski powiedział, że przyszedł czas na wspólny europejski system obrony.
„Nasi obywatele domagają się europejskiej obronnej polisy ubezpieczeniowej i powinniśmy im ją zapewnić” – powiedział szef resortu dyplomacji. Przypomniał, że „Polska wydawała na obronność dwa procent PKB – zgodnie z prawem – przez ostatnie 15 lat”. „W zeszłym roku zmieniono to na trzy procent, a w tym roku będzie to więcej” – dodał.
Odnosząc się do apelu prezydenta Andrzeja Dudy o zwiększenia wydatków na obronność wśród członków NATO do trzech procent PKB, minister Sikorski wyraził opinię, że „chodziło o to, że Polska daje tu przykład”
Szef polskiej dyplomacji wyraził przy tym nadzieję, że coraz więcej państw Unii Europejskiej zacznie przeznaczać na obronność przynajmniej dwa procent swojego PKB.
Radosław Sikorski spotkał się w Helsinkach z minister spraw zagranicznych Finlandii Eliną Valtonen i prezydentem kraju Alexandrem Stubbem. Minister odwiedził też Ambasadę Rzeczypospolitej Polskiej w Helsinkach, zwiedzi również schron obrony cywilnej Hakaniemi.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!