Daniel Obajtek został odwołany z funkcji prezesa PKN Orlen. Decyzją Rady Nadzorczej spółki, obowiązki będzie pełnił do 5 lutego.
Wiceminister aktywów państwowych Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej powiedział, że to dobra i oczekiwana decyzja. Jego zdaniem, umożliwi to płynne przejęcie spółki.
Decyzję o odwołaniu Daniela Obajtka podjęła Rada Nadzorcza powołana przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy jeszcze za rządów PiS. Wkrótce może podzielić los prezesa. 6 lutego zbierze się Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, które dokona zmian w Radzie Nadzorczej.
Zdaniem Michała Urbaniaka z Konfederacji, decyzja o odwołaniu Daniela Obajtka była do przewidzenia, choć przypomina, że miało dojść do niej dużo wcześniej – prezes Orlenu zapowiadał, że odejdzie, gdy powstanie rząd Donalda Tuska. Były poseł Konfederacji uważa, że ocena Daniela Obajtka nie jest jednoznaczna. Zauważa, że był on “żołnierzem politycznym” Jarosława Kaczyńskiego, ale miał też pewien zmysł biznesowy, o czym świadczy chęć stworzenia silnego przedsiębiorstwa w strategicznym sektorze gospodarki.
Daniel Obajtek zapewniał podczas dzisiejszej konferencji prasowej, że jego działania w koncernie, w tym badana przez prokuraturę fuzja z Lotosem były niezbędne. Zaznaczył, że “dalszy rozwój Orlenu, jego dobre imię oraz bezpieczeństwo energetyczne Polski zawsze było dla mnie priorytetem”.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!