Co najmniej 2300 osób nie żyje, a kolejnych 10 tysięcy uważa się za zaginionych po powodziach w północno-wschodniej części Libii.
Liczba ofiar powodzi spowodowanych burzą Daniel sukcesywnie rośnie. Tamy na rzekach zostały przerwane, a woda wdarła się do miast na wschodnim wybrzeżu.
Najgorsza sytuacja występuje w Dernie. Wielokondygnacyjne budynki zawaliły się, woda porwała też mniejsze domy i samochody. Służby ratunkowe informują, że łącznie w mieście zginęło ponad 2300 osób, co najmniej 5000 uważa się za zaginione, a 7000 zostało rannych.
Zespoły ratownicze regularnie przeszukują zawalone obszary, próbując odnaleźć ocalałych lub zmarłych pod gruzami.
Swoją pomoc zadeklarowało już kilka państw, w tym Turcja. Do Libii przybył stamtąd samolot przewożący pomoc humanitarną. Włochy wysyłają służby mundurowe do wsparcia akcji ratowniczej, a Stany Zjednoczone oficjalnie zadeklarowały chęć pomocy.
Burza Daniel i spowodowane nią powodzie w Libii to drugi najbardziej śmiercionośny żywioł Afryki Północnej od 1900 roku.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!