Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie chce, aby jego kraj powrócił do energii jądrowej. “Energetyka jądrowa się skończyła. W Niemczech już jej się nie używa” – powiedział w wywiadzie dla radia Deutschlandfunk.
W związku z rosnącymi cenami energii w Niemczech powraca debata na temat wykorzystania energii jądrowej. Partia FDP, która współtworzy rząd Olafa Scholza, proponuje, aby rząd federalny wstrzymał się z demontażem reaktorów jądrowych. Opozycyjna partia AFD proponuje z kolei budowę nowych bloków.
Kanclerz Scholz odrzucił te propozycje. Polityk przypomniał, że Niemcy zakończyły eksploatację reaktorów jądrowych i rozpoczęły ich demontaż. Wskazał także, że budowa nowych bloków zajęłaby 15 lat i była bardzo kosztowna. W jego ocenie taka inwestycja kosztowałaby od 15 do 20 miliardów euro.
Niemcy rozpoczęły proces odchodzenia od atomu w 2002 roku. W kwietniu tego roku w RFN wyłączono ostatnie trzy elektrownie jądrowe.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!