Mieszkańcy trzech społeczności z południowej części Chicago, w środę domagali się informacji od pracowników miejskich i urzędników na temat planowanego ponownego otwarcia schroniska dla migrantów w pobliżu ulicy DuSable Lake Shore Drive. Spotkanie odbyło się w restauracji Promontory.
Lake Shore Hotel, położony przy ulicy South Lake Shore Drive, był schronieniem dla migrantów od stycznia do kwietnia. Zostanie otwarty na nowo w ciągu tygodnia jako jeden z wielu obiektów awaryjnych utworzonych w celu złagodzenia presji związanej z liczbą osób starających się o azyl a pochodzących z Ameryki Środkowej i Południowej.
Około 200 mieszkańców zadawało urzędnikom miasta pytania, m.in. o to, czy nowi przybysze zostaną zaszczepieni, czy zostaną zarejestrowane odciski palców, jak będą kształcone ich dzieci, co będą jedli, czy migranci są zakwaterowani w innych częściach Chicago. Mieszkańcy oskarżali przedstawicieli miasta o brak wrażliwości na ich obawy dotyczące wzrostu przestępczości, problemów z ruchem drogowym i parkingami oraz koniecznością utrzymania obszarów, w których przebywają migranci.
Niezadowolenie uczestników wiązało się z poziomem usług, jakie miasto zapewnia obecnym mieszkańcom, zwłaszcza w obszarach przeważająco zamieszkanych przez czarnoskórych mieszkańców.
Radny Andre Vazquez, który uczestniczył w spotkaniu jako przedstawiciel burmistrza Brandona Johnsona, obiecał zgromadzonym, że miasto pracuje nad ponownym otwarciem klinik zdrowia psychicznego, zwiększeniem możliwości zatrudnienia dla czarnoskórej młodzieży oraz utworzeniem systemu schronisk dla każdego mieszkańca Chicago bez miejsca zamieszkania.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!