Francuskie MSW mobilizuje 40 tysięcy policjantów po nocnych zamieszkach, które minionej nocy ogarnęły dziesiątki miast w całym kraju, w tym obrzeża Paryża. Starcia wybuchły po zastrzeleniu we wtorek przez policję siedemnastolatka w podparyskim Nanterre. Sprawa wywołała zamieszki w dzielnicach zamieszkałych przez osoby pochodzenia afrykańskiego.
Szef MSW Gerald Darmanin obiecał przywrócenie porządku publicznego na ulicach i zwiększenie aktywności służb, aby aresztować uczestników zamieszek. “Wieczorem będzie dużo więcej policjantów i żandarmów na ulicach. Wczoraj zmobilizowano dziewięć tysięcy policjantów i żandarmów, w tym dwa tysiące w Paryżu. Podjąłem decyzję o mobilizacji na dzisiejszą noc 40 tysięcy funkcjonariuszy, w tym pięciu tysięcy w Paryżu, oraz o użyciu nadzwyczajnych środków technologicznych i technicznych” – poinformował polityk.
Wcześniej premier Elisabeth Borne wykluczyła wprowadzenie stanu wyjątkowego lub godziny policyjnej. Domagali się tego politycy prawicy. “Nie ma teraz takiej potrzeby. Wraz z samorządowcami apelujemy o spokój” – oświadczyła francuska premier.
MSW poinformowało, że we wczorajszych starciach rannych zostało 130 funkcjonariuszy. W całym kraju aresztowano 150 osób.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!