Na Atlantyku trwają poszukiwania łodzi podwodnej Titan, która zaginęła w pobliżu wraku Titanica. Amerykańska straż przybrzeżna szacuje, że pięciu pasażerom statku pozostało tlenu na około 40 godzin. Dotychczas wysiłki ratowników nie przyniosły żadnych rezultatów.
W poszukiwania zaangażowały się Stany Zjednoczone, Kanada, a także Francja. Rząd w Paryżu zgodził się wysłać na pomoc statek wyposażony w autonomicznego robota do nurkowania głębinowego, który może zejść na głębokość sześciu kilometrów. Ratownicy przeszukali już obszar o powierzchni 25 tysięcy kilometrów kwadratowych. W akcji uczestniczy między innymi kanadyjski morski samolot rozpoznawczy.
Wrak Titanica znajduje się ponad sześćset kilometrów na wschód od wybrzeża Nowej Fundlandii w Kanadzie, prawie cztery kilometry pod wodą. Titan zaginął w tym rejonie w niedzielę. Statek, na pokładzie którego jest pięć osób, miał zawieść turystów do wraku Titanica. Jednak kontakt z łodzią urwał się niedługo po zanurzeniu, a batyskaf nie wynurzył się o umówionym czasie. W poszukiwaniach łodzi kluczowe znaczenie ma czas, ponieważ dla pięcioosobowej załogi tlenu na statku wystarczy tylko na 96 godzin.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!