Właściciele brytyjskich restauracji, kawiarni i pubów obawiają się o przyszłość. Z dzisiejszego sondażu wynika, że większość z nich z pesymizmem spogląda na los swoich lokali. Powody to inflacja i ceny energii, które w ciągu roku wzrosły średnio o ponad 80%.
“Czy patrzysz w przyszłość z optymizmem?” Na to pytanie twierdząco odpowiada niespełna 30% pytanych. Trzy stowarzyszenia właścicieli lokali apelują do rządu o pomoc. W liście otwartym ostrzegają, że zamknięte puby i restauracje to strata dla lokalnych społeczności i gospodarki.
Wprawdzie ceny hurtowe gazu na rynku globalnym spadają, ale mija nieco czasu, zanim znajdzie to odbicie na rynku detalicznym. Poza tym wielu restauratorów podpisało kontrakty czasowe – stawki są sztywne, więc na obniżki nie ma co liczyć.
Sytuację utrudnia inflacja. Opublikowane dziś dane pokazują jednak, że po raz pierwszy od niemal dwóch lat hamuje wzrost cen żywności. W kwietniu inflacja w tym sektorze wyniosła piętnaście i cztery dziesiąte procent, o trzy dziesiąte punktu procentowego mniej niż miesiąc wcześniej. Ogólna inflacja wynosi 8,7%. Wielu ekonomistów ma nadzieję, że Brytyjczycy szczyt mają za sobą.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!