Chicago: dziura budżetowa mniejsza niż oczekiwano, “prezent” dla nowego burmistrza

Burmistrz Lori Lightfoot zostawia Brandonowi Johnsonowi prezent pożegnalny w postaci mniejszej niż oczekiwana dziury budżetowej. Rahm Emanuel obejmując urząd burmistrza w 2011 odziedziczył dziurę budżetową w wysokości 636 milionów dolarów. Lori Lightfoot w 2019 roku przejęła urząd po Emanuelu z deficytem o wartości 838 milionów dolarów. 

Lori Lightfoot pozostawia swojemu następcy Johnsonowi deficyt w wysokości 85 milionów dolarów, przy budżecie miasta w wysokości 16.7 miliarda dolarów. 

W celu utrzymania fiskalnego trendu ustalonego przez odchodzącą burmistrz Johnson musiałby trzymać się jej polis. Dotyczy to m.in polisy łączenia wzrostu miejskiego podatku nieruchomości ze wzrostem inflacji, czemu Johnson sprzeciwiał się w trakcie kampanii. 

Dochody rocznego budżetu w 2022 roku były o 555 milionów dolarów wyższe niż oczekiwano. W tej kwocie podatki dochodowe i od nieruchomości stanowią 441 milionów dolarów. 

Agencje ratingowe podniosły oceny finansowe miasta, które utrzymają się, jeśli miasto utrzyma swoją fiskalną dyscyplinę poprzez kontynuowanie podnoszenia podatków od nieruchomości wraz ze wzrostem inflacji i dokonując wpłat emerytalnych w celu zrównoważenia strat na rynku papierów wartościowych. Wyższe noty rankingowe pomagają obniżyć koszty pożyczek i pozwalają uwolnić środki w budżecie.

Według Johnsona podatkowa polisa Lightfoot zwiększa kryzys mieszkaniowy na rynku nieruchomości. Zamiast niej proponuje on pakiet wzrostu innych podatków: od transakcji finansowych, od sprzedaży drogich nieruchomości, na paliwo samolotowe, czy przywrócenia podatku od głowy pracowników korporacji. Do wprowadzenia potrzebne jest najpierw zatwierdzenie przez Kongres Illinois i gubernatora J.B. Pritzkera.