Według danych ukraińskiego ministerstwa obrony Rosja wciąż posiada w swoich arsenałach tysiące rakiet. Szef resortu opublikował dane procentowe, z których wynika, że – choć do ataków na Ukrainę Rosjanie wykorzystali już sporą część swoich zapasów – to niektórych typów rakiet mają jeszcze bardzo dużo.
Z infografiki opublikowanej przez ministra Ołeksija Reznikowa wynika, że Rosjanie w magazynach wciąż posiadają 150 rakiet Ch-555 i ponad 130 rakiet Ch-101, co stanowi około połowy z tego, co mieli na początku – przed rozpoczęciem pełnowymiarowej agresji na Ukrainę. Są to te rakiety, którymi w ostatnich tygodniach Rosjanie masowo atakują elementy ukraińskiego systemu energetycznego. W rosyjskim arsenale wciąż znajduje się niemal siedem tysięcy przeciwlotniczych rakiet S-300, których Rosjanie masowo używają do ataków na cele naziemne – często na ukraińskie miasta. Od początku wojny Rosjanie wystrzelili ponad 1000 tych pocisków.
Niektóre rakiety już się Rosjanom kończą. Tak jest m.in. z Iskanderami, których od początku wojny wystrzelili na Ukrainę 829, tak że w magazynach pozostało im już jedynie 13 procent stanu początkowego. Jednocześnie, jak wynika z danych ukraińskiego MON, Rosjanom udało się wyprodukować od początku wojny 49 Iskanderów, ale też m.in. 360 przeciwokrętowych rakiet Ch-35.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!