Poprawa pozycji w Europie Środkowej, odbudowa relacji ze Stanami Zjednoczonymi i odrzucenie statusu państwa podporządkowanego – to, jak powiedział Jarosław Kaczyński, cele polityki zagranicznej realizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość. Podczas spotkania w Olsztynie szef formacji rządzącej zarzucił poprzednikom z koalicji PO-PSL, że za ich czasów Polska miała “marną” pozycję i status oraz niski poziom bezpieczeństwa.
W tym kontekście Jarosław Kaczyński ocenił, że Donald Tusk po macoszemu traktował relacje z Grupą Wyszehradzką i krajami nadbałtyckimi. A to – zdaniem prezesa PiS – stosunki właśnie z naszym regionem definiują pozycję międzynarodową Polski. “Właściwie liczyły się tylko Niemcy i Rosja (…) Jeśli chodzi o status, wśród państw niepodległych status państwa podporządkowanego to jest ten najniższy. Polska dobrowolnie, dzięki władzy PO, przyjmowała ten status, status w istocie państwa podporządkowanego. Status państwa, które wzywa Niemcy do przywództwa. Przypomnijmy sobie słynny hołd berliński Sikorskiego. To dawało nam właśnie ten bardzo niski status” – powiedział były premier.
Jarosław Kaczyński podkreślił, że jego ugrupowanie odwróciło trend zmniejszania armii, a w polityce zagranicznej postawiono na odbudowę pozycji i poprawę statusu międzynarodowego. “Poprawiliśmy naszą pozycję poprzez bardzo aktywną politykę w Europie Środkowej, poprzez odbudowę dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Odrzuciliśmy wprost status państwa podporządkowanego Niemcom i to oznacza od razu awans do państw znacznie poważniej traktowanych. I wreszcie bardzo dbamy o nasze bezpieczeństwo” – zaznaczył.
Jarosław Kaczyński dodał, że pozycję Polski poprawiło również przyjęcie ukraińskich uchodźców przez nasze społeczeństwo. “To zrobiło wrażenie w skali nie tylko europejskiej, ale nawet światowej” – ocenił prezes PiS.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!