Dwóch działaczy klimatycznych przykleiło się do ram obrazów Francisco Goi w muzeum Prado w Madrycie. W ten sposób – jak deklarują – zwracają uwagę na zmiany klimatu.
Protestujący zostali zatrzymani. Tym razem nie uszkodzili obrazów, ale na ścianie w muzeum namalowali napis “+1,5 stopnia Celsjusza”. Nawiązali w ten sposób do paryskiego porozumienia klimatycznego z 2016 roku. Zakłada ono między innymi ograniczenie globalnego ocieplenia znacznie poniżej 2 stopni Celsjusza, a docelowo – do 1,5 stopnia względem epoki przedprzemysłowej.
Działacze klimatyczni prowadzili szereg podobnych protestów w ostatnich tygodniach w znanych europejskich muzeach i galeriach. W tym tygodniu dwaj aktywiści, którzy zaatakowali w Holandii obraz Jana Vermeera “Dziewczyna z perłą” zostali skazani na dwa miesiące więzienia oraz na podobną karę, ale w zawieszeniu.