Prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden powiedział, że jest oszołomiony masowymi protestami w Iranie. Doszło tam, po śmierci młodej kobiety aresztowanej przez tak zwaną policję moralności, do największej od lat fali demonstracji.
„Chcę, abyście wiedzieli, że stoimy po stronie obywateli, odważnych kobiet Iranu” – powiedział amerykański przywódca na uczelni w Irvine w Kalifornii, zwracając się do grupy protestujących, którzy zgromadzili się trzymając znaki „Wolny Iran”.
„Oszołomiło mnie to, co obudziło się w Iranie. Obudziło się coś, co jak sądzę, nie zostanie uciszone na długi, długi czas” – mówił Joe Biden. Podkreślił, że kobiety na całym świecie są prześladowane na różne sposoby, ale powinny móc nosić w imię Boga to, co chcą nosić. Prezydent USA dodał także, że Iran musi zaprzestać przemocy wobec własnych obywateli po prostu korzystających ze swoich podstawowych praw.
Od momentu śmierci 22-letniej Mahsy Amini 16 września, w protestach w Iranie zginęło ponad 100 osób, w tym co najmniej 23 nieletnich.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!