Nowojorskie schroniska dla bezdomnych zarówno w mieście, jak i w całym stanie pękają w szwach. Przebywają tam migranci, którzy nielegalnie przekraczają granice z Meksykiem.
Przywożeni są oni z Florydy, Teksasu i Arizony, ponieważ gubernatorzy tych stanów nie mogą poradzić sobie z napływem nielegalnej ludności. Do tej pory otwartą granicę przekroczyło prawie 2 miliony imigrantów z całego świata.
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams ostrzega władze federalne przed pogłębiającym się w mieście kryzysem. Wyjaśnia, że nie ma miejsca w nowojorskich szkołach i ośrodkach dla dzieci, które przywożone są do Nowego Jorku. Na dodatek większość z nich jest bez rodziców i dokumentów.
Natomiast starsza młodzież przejmowana jest często przez gangi. Wiele osób koczuje na ulicach. Przestępczość w mieście i handel narkotykami wymykają się spod kontroli.
Podobna sytuacja jest w Waszyngtonie, gdzie burmistrz miasta Muriel Browser, aby opanować napływ nielegalnych migrantów, zwróciła się o pomoc do Gwardii Narodowej, podkreślając, że stolicy grozi kryzys humanitarny.
Gubernatorzy stanów graniczących z Meksykiem żądają natychmiastowego zamknięcia granicy i oskarżają administrację prezydenta Joe Bidena o spowodowanie największego w historii kraju kryzysu imigracyjnego.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Bardzo dziwne, że władze New York City i Washington D.C. nie są zadowolone. Powszechnie wiadomo, że oba miasta należą do Sanctuary Cities. Tak więc władze obu miast powinny być zadowolone, że będą wreszcie mogły się wywiązać ze swoich zobowiązań wobec nielegalnych imigrantów. Burmistrz L. Lightfoot napewno czeka z niecierpliwością, aż stany graniczne zaczną przesyłać nielegalnych do Chicago. Wszyscy będą mieli zapewnioną wszechstronną opiekę.
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!