Stany Zjednoczone nie wykluczają rozlokowania na wschodniej flance NATO jeszcze większych sił niż te, które wczoraj prezydent Joe Biden skierował do Europy. Biały Dom potwierdził Polskiemu Radiu, że USA prowadzi rozmowy na ten temat z sojusznikami.
Prezydent Joe Biden podjął decyzję o skierowaniu do Europy 2 tysięcy żołnierzy. 300 z nich trafi do Niemiec a 1700 do Polski. Dodatkowo tysiąc żołnierzy zostanie przesuniętych z Niemiec do Rumunii. Podczas briefingu w Białym Domu korespondent Polskiego Radia Marek Wałkuski zapytał rzeczniczkę prezydenta Bidena Jen Psaki czy Stany Zjednoczone otrzymały prośby o dodatkowe wojska od innych państw wschodniej flanki NATO, w tym krajów Bałtyckich i w jakich okolicznościach zostaną tam rozmieszczone. „Nie mogę wchodzić w szczegóły poufnych rozmów dyplomatycznych (…) Ale oczywiście takie rozmowy się odbywają, nie zostały jeszcze zakończone” – powiedziała Jen Psaki.
Prezydent USA Joe Biden powiedział, że decyzja o rozlokowaniu w Polsce i Rumunii dodatkowych wojsk jest odpowiedzią na agresywne działania prezydenta Putina. „Tak długo jak będzie on podejmować agresywne działania będziemy wzmacniać bezpieczeństwo naszych sojuszników z NATO w Europie wschodniej. Artykuł 5 jest naszym świętym zobowiązaniem” – powiedział amerykański prezydent.
Władze USA podkreślają, że rozlokowanie dodatkowych wojsk na wschodniej flance NATO jest odpowiedzią na zagrożenie ze strony Rosji i ma charakter tymczasowy.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!