Władze chicagowskich szkół publicznych CPS zadecydowały o zamknięciu od środy szkół. Zajęcia w klasach nie odbędą się po tym, jak 73 procent członków związków zawodowych nauczycieli CTU zagłosowało o przejściu na nauczanie zdalne. Powrót nauczycieli do pracy ma nastąpić 18 stycznia. Jeszcze we wtorek kurator oświaty Pedro Martinez zapewniał, że nauka w szkołach jest bezpieczna. Decyzję CTU ostro skrytykowała burmistrz Wietrznego Miasta Lori Lightfoot i zagroziła, że pedagodzy, którzy nie stawią się do pracy otrzymają status osoby, której nie zostanie wypłacone wynagrodzenie.
Pomimo odwołania zajęć w klasach, chicagowskie szkoły będą otwarte i zapewniona zostanie ogólna opieka nad uczniami.
Według danych miejskiego Departamentu Zdrowia Publicznego, od początku nowego roku, około 5,700 uczniów i 1,900 pracowników CPS, uzyskało pozytywny wynik testu na COVID-19 lub przebywa na kwarantannie z powodu kontaktu z osobą zarażoną koronawirusem. 91 procent pracowników i nieco ponad połowa uczniów powyżej 12 roku życia w dystrykcie jest w pełni zaszczepionych.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!