Sekretarz stanu Antony Blinken bronił w Kongresie decyzji o wycofaniu wojsk USA z Afganistanu i sposobu przeprowadzenia tej operacji. Szef amerykańskiej dyplomacji przekonywał, że prezydent Joe Biden miał do wyboru kontynuację wycofywania sił amerykańskich albo wznowienie wojny. Blinken argumentował, że nikt się nie spodziewał tak szybkiego upadku rządu w Kabulu.
Podczas przesłuchań w Izbie Reprezentantów Antony Blinken podkreślał, że obejmując urząd prezydent Joe Biden był związany układem, jaki administracja Donalda Trumpa zawarła z Talibami. Przewidywał on wycofanie wojsk USA do 1 maja. “Prezydent Biden stał przed wyborem – zakończyć wojnę albo ją eskalować” – tłumaczył Blinken argumentując, że Biden przedłużył tę datę do 31 sierpnia, by umożliwić ewakuację z Afganistanu. “Nawet najbardziej pesymistyczne scenariusze nie zakładały kapitulacji sił rządowych podczas obecności wojsk amerykańskich” – stwierdził Blinken. I dodał, że rząd Joe Bidena nie odziedziczył po poprzednikach żadnego planu realizacji porozumienia z talibami. Przypomniał też, że na mocy tego układu w ubiegłym roku wypuszczono z więzień 5 tysięcy bojowników, którzy dołączyli później do sił talibanu.
Republikanie krytykowali rząd za chaotyczne przeprowadzenie operacji wycofywania z Afganistanu. Jeden z kongresmanów określił ją mianem “hańby”. Niektórzy wyrażali obawy, że uchodźcy z Afganistanu nie zostaną należycie prześwietleni.
Dziś sekretarz stanu USA będzie przesłuchiwany przez komisję spraw zagranicznych Senatu.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!