Największa firma energetyczna w Kalifornii, Pacific Gas and Electric, zdecydowała o wkopaniu 16 tysięcy kilometrów linii energetycznych. Infrastruktura firmy jest obwiniana o doprowadzenie w ostatnich dniach do pożaru, nazywanego Dixie. Ogień miał zostać zaprószony przez linie energetyczne, na które spadło drzewo.
Stojąca na czele firmy Patti Poppe przyznała, że decyzja o wkopaniu linii ma związek z tym pożarem. Oceniła, że jest to jeden z największych projektów infrastrukturalnych, które zostały podjęte w stanie.
Działania mają rozpocząć się natychmiast i potrwać dekadę. Będą kosztowały dziesiątki miliardów dolarów.
Już kilka lat temu mówiło się, że wadliwe linie energetyczne firmy miały wywołać najtragiczniejszy w skutkach pożar we współczesnej historii stanu. W pożarze, który w 2018 roku dotknął miasto Paradise w północnej części Kalifornii, zginęło 86 osób.
Tylko w tym roku w Kalifornii spłonął teren o powierzchni ponad 300 tysięcy akrów.
#polskieradio
Polub Nas!
POINFORMUJ NAS O WAŻNYM TEMACIE!
e-mail na [email protected] tel. +1 773-588-6300
Zauważyłeś błąd we wpisie? Napisz do Nas!