Związki zawodowe amerykańskich dokerów osiągnęły porozumienie z władzami portów. Zakończy ono trzydniowy strajk dokerów w portach wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych i Zatoki Meksykańskiej. Według agencji Reuters, porozumienie przewiduje między innymi podwyżki płac dokerów o około 62 procent w ciągu sześciu lat. Strony zgodziły się również przedłużyć obowiązujący kontrakt do 15 stycznia 2025 roku. Powrócą do stołu negocjacyjnego, aby wynegocjować wszystkie inne nierozstrzygnięte kwestie, w tym żądanie związku dotyczące zakazu wszelkiej automatyzacji w portach.
Z powodu strajku co najmniej 45 kontenerowców czeka na rozładunek przy amerykańskich portach. W strajku, największym od 1977 roku, uczestniczyło około 45 tysięcy dokerów.
Wcześniej gubernator Florydy rozpoczął potencjalne obejście przestoju w pracy w portach, mówiąc, że statki towarowe, który nie jest rozładowywany, mogą przywieźć swoje towary na Florydę.
„Są statki, które nie mają nic wspólnego z tymi negocjacjami. Mogą potrzebować miejsca, do którego będą mogły przypłynąć, a my chcemy tylko wysłać wiadomość: Możecie przybyć do stanu Floryda” – powiedział gubernator Ron DeSantis podczas spotkania z mediami w Anna Maria.
Gubernator powiedział, że Gwardia Narodowa Florydy i Gwardia Stanowa Florydy „zostaną rozmieszczone w krytycznych portach, aby utrzymać porządek i, jeśli to możliwe, wznowić operacje, które w przeciwnym razie zostałyby zamknięte podczas tej przerwy”.
